Można na przykład wykonać okładkę na album.
Nadal porządkuję zdjęcia (których nazbierała mi się wielka sterta)
i układam je w albumy.
Zaczęłam od zdjęć z wakacji, ponieważ tych mam najwięcej.
Ponieważ forma pierwszych albumów okazała się bardzo praktyczna,
postanowiłam w taki sam sposób uporządkować pozostałe zdjęcia.
Z czasem zrobię także domek na wszystkie albumy, więc okładki nie mogą być zbyt przestrzenne.
A skoro na płasko, to postanowiłam trochę ubarwić okładki drobnymi malunkami ;)
Ponieważ wyjazd był udany, powstało duuużo zdjęć,
które nie zmieściły się do jednego albumu i powstały dwa.
Osoby, które częściej do mnie zaglądają, pewnie już zauważyły zmianę nagłówka.
Dzisiaj na zdjęciach mogłam również pokazać mój nowy stempelek,
który powstał z pomocą pani Doroty.
Perfekcyjnie zrealizowała pomysł, który narodził się w mojej głowie. Zdecydowanie polecam!
Zakładając swojego bloga nie miałam pomysłu na nazwę,
sama dokładnie nie wiedziałam, co się będzie na nim pojawiać.
Jednego byłam pewna - lubię próbować nowych rzeczy, sprawdzać swoje możliwości, zdobywać nowe umiejętności. I tak powstawały kolejne prace i kolejne posty.
Do dziś nie potrafię określić charakteru, stylu mojego bloga. Ale ponieważ próbuję wielu technik i zahaczam o różne style, powstała nazwa ARTOSTREFA - miejsce moich przeróżnych działań artystycznych
(Kasia, dziękuję za burzę mózgów). I pędzel na stemplu - symbol działań artystycznych.
I co Wy na to wszystko?
PS. Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
I za to, że do mnie zaglądacie, ponieważ bez Was,
nie byłoby tego miejsca.